gry i zabawy

czwartek, 4 września 2014

Kto to? OtoKoto!

Gorąco polecam OtoKoto.pl Spójrzcie, na tego uśmiechniętego kota poniżej... Oto koto, jak nic!Właśnie ich odkryłam i nie mogę przestać buszować po zasobach, a dokładniej mówiąc po podstronie "Oto zabawy". 

Po jej otwarciu, zobaczycie całe mnóstwo opcji zabawowych: kolorowanki i zabawy twórcze, akademia otokoto,  gry i zabawy językowe, gotowanie z dziećmi, zabawy przyrodnicze, matematyka z dziećmi, eksperymenty z dziećmi i zabawy ruchowe (bardzo ważne, uważam!). Strona bardzo przejrzysta i pełna świeżych pomysłów. Niestety, dostęp do części z płatny (abonament miesięczny 34,40 zł). Mimo to sporo materiałów do pobrania za darmo. Piękne zdjęcia, cała gama inspiracji, jak czerpać tematy do nauki z codzienności, np: pada deszcze, idziemy bawić się błotem! oprócz zabawnego reportażu z przebiegu zabawy, opatrzonego fotografiami, dowiedzieć się można, ile walorów poznawczych niesie z sobą kontakt z kałużą :) Zerknijcie sami: http://zabawy.otokoto.pl/zabawy-w-blocie/







Wszystkie zdjęcia pochodzą, oczywiście, ze strony Otokoto.pl. Opatrzone są błyskotliwymi komentarzami, a co najważniejsze, rzeczową informacją, jakie zalety edukacyjne posiadana opisywana zabawa. W tym wypadku nieocenione walory sensoryczne. Warto wykorzystać naturalną skłonność malucha do brudzenia ubrań, by przy okazji wskazać na wszystkie okoliczności towarzyszące: Jakie jest błoto w dotyku? Jaki ma kolor?  Czy łatwiej spacerować po chodniku czy po błocie? Z czego robi się błoto? Jaką mamy porę roku? A potem, w zaciszu domowej pralni, możemy pokazać dziecku, dlaczego mamusie i tatusiowie woleliby, by dzieci nie zbliżały się do kałuż- wspólne pranie ręczne! (i znów trzeba będzie je przebrać...) Swoją drogą, dobrze poczekać, aż błoto zaschnie (to również może być element lekcji o błocie), następnie zeskrobać szczoteczką ( na delikatnych tkaninach- białym chlebem) i uprać! Uporczywe plamy z błota dają się usunąć wódką lub spirytusem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz